niedziela, 4 stycznia 2015

Rozdział 12 "Szalejesz"




-Jeżeli musisz- odparłam obojętnie. Wszedł do środka i stanął obok mnie.
-Przepraszam..- zaczął- Nie powinienem mieć żadnych wątpliwości co do tego co nas łączy. Proszę wybacz mi- spojrzał na mnie błagalnym wzrokiem. 
-Wiesz jak ja się wtedy czułam? 
-Domyślam się. Ale proszę, wybacz mi. Nie chce się z tobą kłócić... Kocham cię- Podszedł do mnie i mnie przytulił. Oddałam uścisk, choć nie jest tak uspokajający jak uścisk Leona.



***

Dziś jest impreza urodzinowa Diego. Franceska i Ludmiła się stroją, jakby szły na kolacje do króla, a ja po prostu siedzę na kanapie i jem chipsy. Nie mam ochoty na tą imprezę. Cały czas myślę o Thomasie.. Nie czuje się przy nim tak jak kiedyś, wtedy byliśmy zupełnie inni, młodsi. Jednak, gdy myślę, że mogę z nim zerwać, cząstka mnie mi na to nie pozwala... Co mam zrobić? 
-Violetta chodź na chwilę!- zawołała Franceska, a ja wstałam z kanapy i poszłam na górę. 
-Tak?- zapytałam podchodząc do niej. 
-Czemu... Nie jesteś przebrana? 
-Bo nie idę na tą imprezę, co chciałaś? 
-Jak to nie idziesz? 
-Nie mam nastroju- westchnęłam. 
-Musisz iść. Bez ciebie to nie to samo- spojrzała na mnie błagalnie- Nie możesz cały czas siedzieć na kanapie i myśleć o Thomasie.... 
-Skąd wiesz, że o nim myślę? 
-Bo od kąt przyszedł do ciebie z kwiatami, jesteś nieobecna. 
-Boje się, że to co jest pomiędzy nami zanika. 
-Nie możesz o nim ciągle myśleć.. Nawet jeżeli wam się nie uda, Thomas nie jest jedynym facetem, jest jeszcze wiele innych. A może ten z którym będziesz do końca życia, jest bliżej niż myślisz- powiedziała z uśmiechem. 
-Może masz rację..- przytuliłam ją- A po co mnie wołałaś? 
-Żebyś m powiedziała czy wyglądasz dobrze. 
-Wyglądasz wspaniale. 
-Dziękuję- uśmiechnęła się- Więc idziesz? 
-Idę- powiedziałam i poszłam do pokoju, gdzie się przebrałam, a później zrobiłam sobie delikatny makijaż. Po chwili podeszła do mnie Lu i zbadała mnie wzrokiem. 
-Przebierz się- powiedziała stanowczo. 
-Czemu? 
-Bo idziemy na imprezę, a nie na spacer- powiedziała i otworzyła moją szafę, wyjęła z niej pudrową sukienkę, kończącą się w połowie ud i podała mi ją. 
-Mam się w to ubrać?
-Tak. Tylko szybko, bo jeszcze makijaż i fryzura czekają- westchnęłam, i zaczęłam ubierać tą sukienkę, bo wiedziałam, że z nią i tak nie wygram.
-Fran, przynieś mi moje kosmetyki!- krzyknęła, a już po chwili blondynka miała obok siebie duże pudełko z chyba wszystkim z czego można zrobić makijaż.

***

-Jest idealnie!- powiedziała po kilkudziesięciu minutach- Załóż jeszcze te czarne szpilki i idziemy- Po kilku minutach wyszłyśmy z domu i kierowałyśmy się do odpowiedniego klubu. Nie śpieszyłyśmy się, bo i tak jesteśmy już spóźnione, zresztą ten klub jest jakieś dziesięć minut pieszo, w szpilkach, może piętnaście. 
-Wchodzimy!- krzyknęła blondynka, gdy byłyśmy pod odpowiednim adresem. Weszłyśmy do środka. W całym pomieszczeniu była głośna muzyka i kolorowe światła. A na parkiecie z kilkadziesiąt osób. To się postarał. 
Odwróciłam się, aby powiedzieć coś dziewczynom, ale ich już tam nie było. Westchnęłam i usiadłam przy stoliku, obserwując wszystkie bawiące się osoby. Po chwili zauważyłam jak Franceska i Diego tańczących na środku parkietu, uśmiechnęłam się, bo naprawdę zgrana z nich para.

***

Minęła godzina, a ja nadal siedzę w tym samym miejscu i patrzę na to, jak inni się bawią. Po chwili zauważyłam Leona i się uśmiechnęłam. Wyglądał naprawdę wspaniale... Niebieska koszula, jasne jeansy i jeszcze te jego włosy postawione na żelu... Podszedł do mnie i usiadł obok. 
-Czemu tutaj siedzisz?- westchnęłam. 
-Nie mam ochoty tańczyć. 
-Nawet ze mną?- poruszał zabawnie brwiami. 
-Wybacz, nawet z tobą- zaśmiałam się. 
-Jeden taniec cię nie zabiję- powiedział, chwycił mnie za rękę i pociągnął na parkiet. W tym momencie zamiast szybkiej muzyki, włączyli wolną. Przyciągnął mnie bliżej siebie i powoli tańczyliśmy. Nie powiem, czułam się dobrze, za dobrze. Położyłam głowę na jego ramieniu, a on swoje dłonie położył na moich biodrach- Wyglądasz ślicznie- szepnął mi na ucho, a ja się zarumieniłam, czego na szczęście nie zauważył. 
-Ty też wyglądasz wspaniale- powiedziałam napawając się jego zapachem. 
-Starałem się. 

***

Miał być jeden taniec, ale to był dopiero początek. Chyba wszyscy faceci w tym klubie są już pijani, ale mi to nie przeszkadza, nadal tańczę z Leonem i nie zamierzam przestać. Czuje się przy nim wspaniale. 
-Kocham cię- wybełkotał po kilku następnych minutach. Uśmiechnęłam się, pomimo tego, że wiem, że jest nietrzeźwy- I jesteś strasznie seksowna- mówił dalej. a jego ręce zsunęły się na moje pośladki. 
-Ty też wyglądasz seksownie- uśmiechnął się, a po chwili mnie namiętnie pocałował. Nie wiedząc czemu oddałam pocałunek. Nie wiem co robię, naprawdę nie wiem, ale coś mnie przyciąga do niego. Nawet wtedy, gdy ma potargane włosy i jest pijany. Nie umiem powiedzieć co to jest... A może mi się podoba? To nie jest wykluczone. Przez dłuższą chwilę się całowaliśmy, czułam jak bije mi serce, ale podobało mi się to. Zaczęłam przez jego cienką koszulę, macać jego umięśniony tors. 
-Szalejesz- wymruczał mi prosto w usta i znów je pocałował. 
-I wcale nie żałuję- odpowiedziałam zgodnie z prawdą.
-Uwierz, że ja też- jego ręce cały czas zmieniały położenie na moim ciele, a ja czułam jakieś przyjemne dreszcze.

*** *** ***
Taki nijaki, nie ?
Trochę krótki, ale kit z tym
Kocham to opowiadanie xD
Nie miało być tu żadnego zbliżenia Leonetty, ale tak chyba będzie ciekawiej
Przypominam o Zakładce 'Pytanie do bohatera'
Do następnego, poniżej trzecia część OP :*
Suzzy V.
Next = wystarczająca ilość komentarzy <3

21 komentarzy:

  1. Zarąbisty,czadowy next czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Wracam po 2 dniach :*
      Masz mi w kolejnym, wykorzystać to co paplałam Lionowi. ^^ [Uchuchu]

      Usuń
    2. Ej! Ja tu mam swój plan na rozdział ! Ale spokojnie, wiem kiedy Leonetta się prześpi xD

      Usuń
    3. Oj, chyba muszę zmienić taktykę...^^

      Usuń
    4. Dawaj mi tu rozdział! Prędziutko! :P

      Usuń
    5. Jeszcze pisać nie zaczęłam ;p

      Usuń
    6. Mogę ci trochu pomóc :*
      Ale najpierw masz mi tu zdradzić co będzie! :* xD

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Zostałaś nominowana do LBA u mnie na blogu: http://vilufranludmistory.blogspot.com/2015/01/nominacja-lba.html

      Usuń
  4. Zajebisty ;) czekam na nexta z niecierpliwoscia

    OdpowiedzUsuń
  5. Super :) Czekam na next :)
    Czy zdarzy się coś miedzy nimi na tej imprezie czy skończy się na całowaniu ?
    Z niecierpliwością czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Normalnie cudaczny <3
    Kocham to opowiadanie jest takie wzruszające a jednocześnie trzymające w napięciu normalnie takie które marzyłam przeczytać. Powiem szczerze pierwszy raz spotkałam tak rewelacyjne opowiadanie w którym Leon i Violetta są tak świetnie przedstawieni że po prostu brak słów. Nie no dziewczyno ty powinnaś książkę napisać a ja bym ją pierwsza kupiła hehe xD. Tak więc rozdzialik świetnyy jeszcze raz wielki szacun dla Ciebie i oczywiście nie mogę się doczekać następnego <3.
    Kocham, kocham to opowiadanie ♥.♥.
    Pozdrawiam Lena ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz z jakim uśmiechem to czytałam. Dziękuję! <3
      Suzzy V.

      Usuń
  7. Super czekam na next.
    Kocham te opowiadanie
    co stanie się dalej będą ze sobą kocham twój blog i te opowiadanie.
    Kocham
    pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  8. Komentarz nr. 11 ^.^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I 12 ^^ dawaj mi tu rozdział. :D

      Usuń
    2. Liczy liczy. Dawaj mi tu rozdzialik.! ^.^

      Usuń
  9. Cudo :)
    Rewelacyjne opowiadanie, najlepsze jakie czytałam ;)
    Czekam na next i życzę dużo dużo dużo dużo dużo weny :P
    pozdrawiam :*
    Elena_

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy !