poniedziałek, 23 marca 2015

Podjęłam decyzję...

Heeey!
Dobry wieczór! A może nie taki dobry...?
Ostatnio dużo zastanawiałam się nad tym blogiem.. Komentarzy jakoś zniewalająco dużo, nie ma. Wiem, że to przed częstotliwość dodawania przeze mnie rozdziałów, ale... Ale mam naprawdę ostatnio dużo na głowie..
W każdym razie, postanowiłam, że nie będę się już trudzić. W związku z tym podjęłam odpowiednią decyzję.. Ehh, pewnie się domyślacie. Tak, zamierzam usunąć bloga, JEDNAK! Nie będę zakańczała tej historii, ani dodawała Epilogu. W zamian za to, napiszę Dłuuuuuuugiego One Parta, na bazie tej historii. Może nawet wezmę części jakiegoś Rozdziału do niego? Nie wiem, nie wiem również kiedy taki Shot, miałby się na blogu pojawić, jednak, obiecuję, że prędzej czy później będzie!

Jeżeli macie jakieś pytania, to śmiało pytajcie! [adres e-mail: Suzzy.verdas@gmail.com]

Przepraszam Was bardzo, mam nadzieje, że nie jest Wam przykro.

Pozdrawiam, Suzzy.

poniedziałek, 16 marca 2015

Rozdział 16 "Uwielbiam cię całować"


Siedzę w swoim pokoju i myślę o Thomasie. Wiem, że powinnam z nim zerwać, ale jak? Jak ja mu powiem po tych kilku latach, że ja jednak go nie kocham? A co więcej, że już kogoś mam? To jest wręcz niemożliwe...
Z moich rozmyśleń wyrywa mnie dźwięk mojego telefonu, biorę go do rąk i patrzę na wyświetlacz. Leon- uśmiecham się. 

-Halo?- mówię do słuchawki. 
-No Hej śliczna- mówi uroczo, a na mojej twarzy pojawia się śliczny uśmiech, wywołany nie tylko jego słowami, ale również głosem- Wiesz.. Mam w planach taki, wypad na imprezkę- mówi zapewne z uśmiechem. 
-Imprezkę? A z kim?- śmieję się cicho. 
-Właśnie chcę ją namówić, ale nie wiem czy się zgodzi. Jest to najpiękniejsza dziewczyna na świecie... 
-A możesz mi coś więcej, o niej powiedzieć? 
-Jest szatynką o ślicznych czekoladowych oczach, mieszka wraz ze swoimi przyjaciółkami.. Co więcej mówić? Jest po prostu najwspanialszą osobą na świecie. Masz więc jakiś pomysł? 
-Możesz, przyjść do niej z kwiatami, a następnie zaprosić na tą imprezę.
-Wiesz... Świetny pomysł!- mówi- Spotkamy się później- rozłącza się, a ja kładę telefon na łóżko i z uśmiechem myślę o Leonie...