niedziela, 2 listopada 2014

Rozdział 5 "Pytanie czy zadanie?"

***TYDZIEŃ PÓŹNIEJ***

-Za trzy minuty powinni wszyscy być- powiedziała Franceska. Widać, że się bardzo stresuje, choć nie ma czym. Wygląda ślicznie, a dziś powinniśmy się rozluźnić i świetnie bawić.
-A ile osób przyjdzie?- zapytałam, a ona zaczęła na palcach wyliczać.
-Pięć- powiedziała po chwili.
-A gdzie Lu?
-Zgadnij- powiedziała ironicznie.
-Lu! Wychodź z tej łazienki!- krzyknęłam, a po chwili zeszła ze schodów i stanęła naprzeciwko mnie.
-I jak?- zapytała uśmiechnięta.
-Wyglądasz ślicznie- powiedziałam i się szeroko uśmiechnęłam.
-Dzięki- uśmiechnęła się. Chciałam coś powiedzieć, ale w tym czasie zadzwonił dzwonek do drzwi.
-Idźcie otworzyć- powiedziałam, a sama usiadłam na blacie.
-Hej kochanie- usłyszałam głos mojego chłopaka.
-Hej- uśmiechnęłam się, a on podszedł i mnie pocałował. Pocałunek nie był długi, ale za to namiętny. Gdy się oderwaliśmy, kątem oka zauważyłam Leona.
-Cześć- uśmiechnęłam się w jego stronę.
-Hej..- powiedział trochę zmieszany. Pewnie widział jak się całowałam z Thomasem..
-Kto to?- zapytał brunet stojący obok mnie.
-Leon. Mój znajomy- odpowiedziałam- Przepraszam idę do Franceski- powiedziałam i opuściłam kuchnie.
-Fran!- zawołałam.
-Tak?
-Możemy pogadać?
-Jasne, o czym?
-Czemu tu jest Thomas i Leon?!
-Czemu ci to przeszkadza? Thomas to twój chłopak, a Leon to twój dobry znajomy.
-Wiem, ale on chyba widział jak się całowałam z Thomasem. Dziwnie się z tym czuję..
-Thomas to twój chłopak i Leon o tym wie. Poza tym  Thomas jest tu tylko na chwilę. Powiedział, że musi coś załatwić i o dwudziestej pierwszej musi się zmywać.
-Dobra, masz rację- uśmiechnęłam się i wróciłyśmy do salonu. Tam stała jakaś dziewczyna z długimi rudymi włosami i rozmawiała z Leonem. Podeszłam do niech i spojrzałam na Leona.
-Przedstawisz nas sobie?- zapytałam topiąc się w jego oczach.
-Violetta, Camila- powiedział pokazując na nas, a my się obie zaśmiałyśmy- Pogadajcie sobie- powiedział i odszedł.
-To.. Skąd się znacie?- zapytałam pierwsza.
-Ze szkoły. Poza tym kiedyś byliśmy razem..
- Czemu wam się nie udało?
-Po prostu, uznaliśmy, że to uczucie które nas łączy to przyjaźń, a nie miłość.. Tyle.
-A kiedy się rozstaliście?
-Z dwa lata temu.. A ty.. Czemu tak pytasz? Jesteście razem? Nie mówił mi nic o tobie..
-Nie-uśmiechnęłam się- nie jesteśmy razem.. Po prostu się pytam.. Sama nie wiem dlaczego.
-W porządku- uśmiechnęła się. Już po kilku minutach w salonie było pełno gier planszowych i zaczęła się zabawa.



***

Jest koło dwudziestej trzeciej. Thomasa już nie ma, a obecnie wszyscy jemy kolację.
-Macie jakiś pomysł co będziemy robić po kolacji?- zapytała Lu, ślicznie się uśmiechając.
-Możemy zagrać w butelkę- powiedział Fede i zalotnie uśmiechnął się do Ludmiły.
-Ja się zgadzam- powiedziała Fran, a po niej Camila.
-A wy? Viola? Lu?- zapytała Włoszka.
-Ja też się zgadzam- usłyszałam odpowiedź i już nie miałam innego wyjścia
-Więc ja też- westchnęłam. Chłopaków raczej nie musimy pytać się o zdanie..
-To będzie się działo!- zaśmiał się Fede. Ludmiła go tylko spiorunowała wzrokiem.
Już po kolejnych kilku minutach siedzieliśmy w salonie na dywanie w kółeczku i jako pierwsza butelką kręciła Fran. Butelka wskazała Leona.
-Pytanie czy zadanie?- zapytała.
-Pytanie- odpowiedział po chwili.
-Okej..- przez chwilę się zastanawiała- Miewasz sny erotyczne?
-Oczywiście- poruszał zabawnie brwiami i spojrzał na mnie, a ja zrobiłam się cała czerwona. Teraz on wziął butelkę do rąk i ją zakręcił. Błagałam w myślach, aby nie wypadło na mnie- Ludmiła..- powiedział, gdy butelka się zatrzymała.
-Pytanie!- powiedziała od razu.
-Oglądasz filmy porno?
-Nie- powiedziała i się zaśmiała, wzięła butelkę do rąk i ją zakręciła. Tym razem wypadło na Diego.
-Zadanie- powiedział odważnie. Momentalnie spojrzałam na Franceskę.
-Zatańcz striptiz dla Franaceski- powiedziała a wszyscy oprócz Diego i Włoszki się zaczęli śmiać. Spojrzał na blondynkę morderczym wzrokiem, a już po chwili wykonał zadanie. Widziałam jaka Franceska jest zawstydzona, ale wiedziałam, że się jej podoba.
-Mam nadzieję, że też cię wylosuje- powiedział gdy skończył.

***

Gramy już od dwudziestu minut, a ja jeszcze nie byłam wylosowana, ale patrząc na te zadania, ciesze się. Obecnie butelką kręci Camila, która musiała powiedzieć czy nosi stringi i jakiego rozmiaru kupuje staniki, Po chwili butelka się zatrzymała i wskazała mnie. Westchnęłam.
-Niech będzie zadanie- wiem, że żadna z dziewczyn nie dała by mi jakiegoś zboczonego, typu rozepnij rozporek zębami, co miała  Ludmiła, gdy wylosował ją Diego.
-Pocałuj...- Oby nie Leona, oby nie Leona- Namiętnie Leona, ale też tak romantycznie- powiedziała, a ja wywróciłam oczami. Usiadłam okrakiem na Leonie, zabawnie poruszał brwiami, a ja położyłam rękę na jego policzku. Zbliżyłam swoje wargi do jego i go namiętnie pocałowałam. Oddał pocałunek. Czułam jak nasze języki się stykają.. Po chwili oderwałam się od niego.
-Łoł Violka!- powiedziała Fran a ja się zadziornie uśmiechnęłam. Wzięłam butelkę do rąk i ją zakręciłam. Wypadło na Leona.
-Zadanie- powiedział a ja się delikatnie uśmiechnęłam.
-Zaśpiewaj romantyczną piosenkę, bez koszulki- powiedziałam. Chciałam ponownie usłyszeć ten wspaniały głos, a poza tym coś mnie korciło, aby zobaczyć jego nagi tors.

***

Jest koło pierwszej w nocy. Co prawda, nie gramy już w butelkę, ale już wszyscy jesteśmy pijani. Nie wiem jak to się skończy... Fran i Diego tańczą na stole, Fede jest w samych gaciach, aLudmiła  próbuje go ubrać. Camila śpi, a ja macam nagi tors Leona. Po chwili poczułam jak jego ręka schodzi w dół na moje pośladki i je lekko ściska. Uśmiechnęłam się do niego zalotnie i namiętnie go pocałowałam. Całujemy się przez dłuższą chwilę i żadne z nas nie chce tego zmieniać. Nie myślę teraz o nikim oprócz Leonie, nie wiem co się ze mną dzieje. Czuję, że głowa mi zaraz pęknie, a mimo to nie mam zamiaru iść spać.. Z jednej strony chcę, aby to się wreszcie skończyło, a z drugiej, mam nadzieje, że to będzie trwać wiecznie..

*** *** ***
Rozdział 5 !
Przypominam o zakładkach Pytanie do bohatera i Zaproś do siebie :*
Jak myślicie? Czy Violka po raz drugi po pijaku prześpi się z Verdasem?
4 kom= NEEXT !
S.V&K.V 

5 komentarzy:

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy !